Uderz tłuszczem w tłuszcz - dieta Atkinsa
Uderz tłuszczem w tłuszcz - dieta Atkinsa
Wołowina
Źródło: Pixabay
Metoda Atkinsa to najbardziej kontrowersyjna z diet. Zyskała zagorzałych zwolenników i przeciwników, głównie ze środowiska medycznego. Bekon, śmietana, czerwone mięso to żywność, która pomaga spalić tłuszcz – twierdzi twórca diety, Robert Atkins, lekarz kardiolog. Zapomnijcie o liściach sałaty, marchewce i kiełkach, dieta Atkinsa to mocne uderzenie tłuszczu w tłuszcz.
Dieta opiera się na założeniu, że ilość spożywanych kalorii nie ma znaczenia, więc wszyscy odchudzający się, którzy skrupulatnie przeliczają każdy spożywany kęs na kalorie, wcale nie odniosą zwycięstwa w walce z nadwagą. Sekret diety kryje się w formie przyswajania kalorii przez organizm. Atkins zaleca spożywanie jak największej ilości tłuszczy, które powinny być łączone z białkami. Jednocześnie należy unikać produktów zawierających proste i złożone cukry, czyli węglowodanów. Twórcy diety zapewnia, że stosując się do jego zaleceń, z czasem je się coraz mniej, dzięki czemu możliwa jest utrata wagi.
Faza przygotowawcza diety. Dieta zaczyna się fazą przygotowawczą, która trwa dwa tygodnie i pozwala stracić nawet do 7 kilogramów. W tym czasie "programujemy" organizm, by przestawił się ze spalania węglowodanów na spalanie tłuszczów, dzięki czemu unikniemy nagłych ataków głodu i zaczniemy tracić zbędne kilogramy. Podczas pierwszej fazy diety ograniczamy ilości przyjmowanych węglowodanów do 20 gram dziennie. Jadłospis składa się z trzech większych posiłków lub czterech – pięciu mniejszych, przerwy między posiłkami nie mogą trwać dłużej niż 6 godzin. Możemy jeść produkty bogate w białko – mięso, jaja, owoce morza, produkty bogate w tłuszcze – oliwa, oleje, masło, niskowęglowodanowe warzywa w małych ilościach (głównie sałaty). Eliminujemy z naszego menu – owoce, orzechy, warzywa, która zawierają dużo skrobi, produkty zbożowe i pieczywo, chudy nabiał oraz kofeinę.
Druga faza diety. Podczas drugiej fazy diety Atkinsa powoli zwiększamy ilość węglowodanów w menu. Możemy już spożywać więcej produktów, ale spadek wagi nie jest tak szybki, jak podczas fazy przygotowawczej. Pozostajemy na tym etapie diety do momentu, aż pozostanie nam około 2-5 zbędnych kilogramów. Uzupełniamy węglowodany w menu o dodatkowe 5 gram w stosunku do fazy pierwszej. Po tygodniu dodajemy kolejne 5 gram i stosujemy taką ilość przez kolejne 7 dni. Jeśli zaczniemy ponownie przybierać na wadze, trzeba powrócić do pierwszego etapu, czyli ograniczyć węglowodany.
Faza trzecia – stabilizacja. Gdy dojdziemy do tego etapu diety, powinniśmy już zachować pełną kontrolę nad naszym apetytem. Nadal trzymamy się określonych zasad i stopniowo zwiększamy ilość węglowodanów w jadłospisie. Wprowadzamy je w coraz większych ilościach (około 10 gram na tydzień) o ile wciąż udaje nam się gubić wagę. Gdy zaczynamy tyć, ograniczamy węglowodany. Trzecia faza programu trwa od 2 do 3 miesięcy podczas których tracimy około pół kilograma tygodniowo.
Ostatni etap diety pozwala nam na utrzymanie optymalnej dla siebie wagi. Przyjmujemy taką ilość węglowodanów, przy której nie przybieramy na wadze. Dla dorosłego człowieka jest to wartość między 25 a 90 gram dziennie – jednak jest to kwestia indywidualna, którą każdy musi przetestować na sobie. Warto ważyć się raz w tygodniu, by sprawdzić, czy nie przybieramy na wadze.
Zwolennicy diety Atkinsa podkreślają, że możliwość szybkiej utraty wagi w pierwszych tygodniach diety jest świetną motywacją dla osób z dużą nadwagą, które mają wiele kilogramów do zrzucenia. Rezygnacja z przeliczania kalorii czyni dietę prostą i praktyczną w codziennym życiu. Możliwość jedzenia "treściwych" posiłków złożonych z mięsa i jaj jest ważna dla ludzi, którzy rezygnują z diet niskokalorycznych, opartych na lekkich posiłkach. Przeciwnicy programu Atkinsa twierdzą, że prowadzi on do wielu powikłań zdrowotnych, jak np. choroba nerek, miażdżyca, osteoporoza, zaburzenia pracy serca. Spożywanie dużej ilości tłuszczu obciąża wątrobę i naraża ją na kwasicę ketonową, która dłużej nie leczona może nawet zagrażać życiu. Wzrasta także poziomu cholesterolu we krwi, choć zdaniem doktora Atkinsa jest to efekt przejściowy, który z czasem ustępuje.
Autor:
Małgorzata Brzezińska
Podobne artykuły
Weekendowy detox - dieta weekendowa
Jak wiele dobrego można zrobić dla organizmu w zaledwie dwa dni? Pozbyć się zalegających toksyn, ...
Zalety i wady diety Dukana
Diet może być tyle, ilu odchudzających się. Niektóre diety, cieszą się wielką popularnością jak n...